Kilka kółek po Błoniach - ale bezpieczniej byłoby pod prąd na autostradzie.

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Skończyłem pracę koło 17 i postanowiłem popracować trochę nad moimi zbędnymi kilogramami ;-)
Ścieżką rowerową z Placu Centralnego pojechałem w kierunku Ronda Mogilskiego, tam przypadkiem "wpadłem" na Mateusza, ucięliśmy sobie pogawędkę na temat sobotniego wyjazdu po czym pojechałem machnąć kilka kółek wokół Błoni.
Niestety o tej porze na Błoniach jest ruch jak w długi weekend na Zakopiance - wolna amerykanka, rolkarze, piesi, rowerzyści - wszyscy mają głęboko to, że jakiekolwiek przepisy obowiązują na ścieżce rowerowej - dobrze, że jeżdżę w kasku bo bez tego byłoby niebezpiecznie ;-)
Niestety wieczór zrobił się chłodny więc skróciłem trening z zamierzonych 75km do 45 i wróciłem do domu.
Trening nie był zbyt wyczerpujący więc postanowiłem, że przed snem rozbiorę jeszcze mojego Escapera na części pierwsze, wyczyszczę go dokładnie i przesmaruję - czeka teraz biedaczek aż go spowrotem złożę ;-)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owsta

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]