"Prawie" lajtowa niedziela ;-)
Niedziela, 30 maja 2010
· Komentarze(1)
W końcu wyczyściłem Gianta i postanowiłem pojeździć z moją przyjaciółką - tak lajtowo - niedzielna wycieczka wzdłóż Wisły, gadu gadu, może jakaś kawa itp...
Umówilismy sie na Kazimierzu o 13:30 wyjechaliżmy na ścieżkę i już na Dębnikach zaczęło lać, założylismy kurtki przeciwdeszczowe, wrócilismy na Kazimierz przeczekać deszcz, i wyjechaliśmy w stronę Dąbia. Oczywiście pogoda nie mogła nam dopisać - burzę przeczekaliśmy pod mostem niedaleko Galerii Kazimierz, na Placu Wolnica wypiliśmy kawę i każdy pojechał w swoją stronę.
Nie ma to jak pojeździć od czasu do czasu na Escaperku ;-)
Umówilismy sie na Kazimierzu o 13:30 wyjechaliżmy na ścieżkę i już na Dębnikach zaczęło lać, założylismy kurtki przeciwdeszczowe, wrócilismy na Kazimierz przeczekać deszcz, i wyjechaliśmy w stronę Dąbia. Oczywiście pogoda nie mogła nam dopisać - burzę przeczekaliśmy pod mostem niedaleko Galerii Kazimierz, na Placu Wolnica wypiliśmy kawę i każdy pojechał w swoją stronę.
Nie ma to jak pojeździć od czasu do czasu na Escaperku ;-)