Mały zlot BikeStatowców :-)
Sobota, 5 czerwca 2010
· Komentarze(2)
We środę otrzymałem info o Shem'a, że wybiera się w sobotę na rowerze do Tarnowa. Niestety ja w sobotę miałem zaplanowane wesele kolegi, więc musiałem odmówić wspólnej eskapady. Shem, Robin i Lemon umówili się niedaleko mnie przy Placu Centralnym na sobotę na 8:30.
W sobotę obudziłem się o 8:35, wyjrzałem przez okno i doszedłem do wniosku, że nie mogę odpuścić sobie takiej wycieczki więc zadzwoniłem do Shem'a, szybko się ubrałem i popędziłem za nimi. Okazało się, że Robin też musiał wracać wcześniej więc dojechaliśmy razem we czwórkę do Koszyc a stamtąd ja z Robinem wróciliśmy do Krakowa.
Mam nadzieję, że jeszcze wiele takich ekspresowych wycieczek przed nami :-)
W sobotę obudziłem się o 8:35, wyjrzałem przez okno i doszedłem do wniosku, że nie mogę odpuścić sobie takiej wycieczki więc zadzwoniłem do Shem'a, szybko się ubrałem i popędziłem za nimi. Okazało się, że Robin też musiał wracać wcześniej więc dojechaliśmy razem we czwórkę do Koszyc a stamtąd ja z Robinem wróciliśmy do Krakowa.
Mam nadzieję, że jeszcze wiele takich ekspresowych wycieczek przed nami :-)